sobota, 4 lipca 2015

Zachcianek- Katarzyna Michalak

   Wydaje mi się, że nie ma bardziej wakacyjnej polskiej autorki niż Katarzyna Michalak. Jej książki przenoszą w najpiękniejsze polskie miejscowości. Bez zbędnych słów, doskonale oddaje ona klimat miejsc, do których chciałybyśmy uciec od codzienności, od dojmującego upału.
   "Zachcianek" jest kontynuacją "Poczekajki". Główna bohaterka, doktor weterynarii- Patrycja, spełniła swoje marzenie, zamieszkała ze swoimi rycerzem- Gabrielem. Niestety, nic nie wygląda tak, jak sobie to wcześniej wyobrażała. Gabriel bardziej ceni sobie swoją niezależność, niż miłość do Patrycji. Ciągłe kłótnie nie umacniają związku. Sprawiają natomiast, że główna bohaterka coraz bardziej tęskni za Chatką w Poczekajce, Tracą na tym również jej magiczne zdolności...Krąg coraz bardziej martwi się, o utratę jednej ze swoich czarownic. Dlatego postanawia troszkę pokierować życiem Patrycji. Czy Patrycji nie odbije się to czkawką? Co z Chatką? Gabrielem? I co w tym wszystkim robi, wydawać by się mogło, czarny charakter- Łukasz?
   Wpadłam w szał zbierania książek idealnych na wakacje. Mam ich coraz więcej, a wydaje mi się ciągle, że przeczytam je w dwa tygodnie, a potem, o zgrozo, zostanę bez lektury. Sytuacja taka z pewnością nie będzie miała miejsca, gdyby jednak, wiem, że sięgnęłabym po książki pani Michalak, które mam na swojej półce. "Zachcianek", tak jak pozostałe książki autorki, odpowiadają mi swoim ciepłem, lokalnością i lekkością.
  Magiczne zdolności kobiet w "Zachcianku" wydały mi się naprawdę piękne i bardzo...rzeczywiste. Każda bowiem z nas, może, podobnie jak główna bohaterka, zostać marzycielką. Czarownicą, która dzięki swoim zdolnościom, jest w stanie spełniać swoje marzenia. Trzeba tylko bardzo bardzo w nie wierzyć. Absolutnie wierzę w kobiecą magię, siłę kobiecej przyjaźni i tego, że jeżeli czegoś naprawdę chcemy, zostanie nam to dane. Musimy tylko, tak jak Patrycja-uważać na to, o czym marzymy. Nie zawsze to, co w pierwszej chwili wydaje się wspaniałe, na dłuższy czas będzie równie niesamowite. Marzcie z umiarem! :)
  Idealna na lato. I przepięknie wydana. Dla tych, którzy leżą na plaży, tak jak ja, pod gruszą na hamaku, albo dla tych z Was, które nie mogą wyrwać się z miasta. Ta książka ma zdolność teleportacji! :)

1 komentarz:

  1. Ooo tak, książki K.Michalak są idealne na lato. Poczekajkę i Zachcianek "pochłonęłam"na plaży i jestem oczarowana tą serią :)

    OdpowiedzUsuń