środa, 15 grudnia 2021

Kraina spełnionych życzeń- Joanna Szarańska

 
    Powrót do "Krainy zeszłorocznych choinek", którą czytelnicy poznali w poprzedniej świątecznej książce autorki. Mały sklepik, prowadzony przez rodzeństwo seniorów, który oferuje swoim klientom wyjątkowe ozdoby choinkowe. W tym roku jednak wyjątkowo, kiedy nad miasteczko nadciągnie mgła, razem z nią pojawi się... konkurencja. Na rynku ustawi się stragan z chińskimi ozdóbkami, który odbierze Krainie niemal wszystkich klientów. Jednak, pod nieobecność właściciela Józefa, zaprzyjaźniona starsza pani, jego siostra, a także młody Antek, zrobią wszystko, by przyciągnąć klientów z powrotem. Czy im się uda? Czy mama Antka, Dorota, podpisze cyrograf z wielką siecią salonów fryzjerskich? I przede wszystkim, czy te wszystkie historie mają wspólny mianownik? 
    Dla mnie Joanna Szarańska jest niezaprzeczalną królową świątecznych historii. Poprzednia seria była najpiękniejszymi historiami świątecznymi, jakie kiedykolwiek czytałam. Płakałam przy nich jak bóbr i do dziś ciągle pamiętam tamtą fabułę (a trzeba Wam wiedzieć, że przy takiej ilości czytanych książek, to wcale nie jest proste). I nic się w tej kwestii nie zmienia. "Kraina spełnionych życzeń" zaprasza piękną, świąteczną okładką i... nie zawodzi. W środku znalazłam świąteczny klimat, pięknie, barwnie napisanych bohaterów, zabawne sytuacje i przede wszystkim...wzruszające do łez zakończenie. 
    Pani Joanno, nie wiem, jak Pani to robi, ale kolejny raz ustawiam Pani książkę na podium. Zastanawiam się, dlaczego nikt jeszcze nie postanowił zekranizować tej historii. Przepłakałabym cały seans. Cudowna, ogromnie świąteczna. Jeżeli mięlibyście przeczytać tylko jedną świąteczną książkę, to niech to będzie właśnie ta. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz