poniedziałek, 5 grudnia 2016

Księgarenka przy ulicy Wiśniowej

      Już można, prawda? Przyznaję się bez bicia. Czekam na Święta od połowy listopada. Buduję klimat świecami, zapachami, piernikami. To jednak nigdy nie wystarcza. Przede wszystkim potrzebuję świątecznej lektury.
   Trzeci rok z rzędu, Wydawnictwo Filia zbiera swoich najlepszych autorów w jednej, świątecznej książce- zbiorze opowiadań. Pierwszą z nich była Cicha 5, w zeszłym roku Siedem życzeń. W tym roku Księgarenka przy ulicy Wiśniowej.
   Kogo tu spotkamy? Między innymi Lilianę Fabińską, Gabrielę Gargaś, Remigiusza Mroza, czy Magdalenę Witkiewicz. Co połączy wszystkie opowieści? Tytułowa księgarnia, prowadzona przez pana Alojzego.
    Rzadko sięgamy po zbiory opowiadań. Opowiadania zalegają w szufladach, wydawnictwa rzadko podejmują się  publikacji. Dlaczego, pozostaje dla mnie tajemnicą. Przed Świętami jednak, w czasie, w którym tak trudno o dłuższą wolną chwilę, łatwo natomiast o gonitwę i..o to, by zapomnieć, o co chodzi 24 grudnia. Mówimy potem, nie czuję tych Świąt. Może to dlatego, że Wigilia nie u babci? Może z braku śniegu? Nikt z nas nie zwraca uwagi na najbardziej prozaiczne rozwiązanie. W gonitwie, pracy do ostatniego dnia, skupiamy się na prezencie dla taty, który musi kosztować dokładnie tyle, co ten dla mamy, musi być oryginalny, musi, musi...Stop. Przecież...nie o to chodzi! A gdyby tak zatrzymać się na kwadrans, przeczytać jedno opowiadanie? Ze swojej strony mogę Wam zagwarantować, że na jednym się nie skończy :).
   Księgarenka... jest lepsza od swoich poprzedniczek. To kilka wzruszających (naprawdę), magicznych (nawet nieco fantastycznych), historii, przy których nawet świąteczny sceptyk, na chwilę się zatrzyma. Zatrzyma i może...zadzwoni do babci, której nie widział od poprzedniej Gwiazdki?
   Kwintesencja duńskiego hygge, o którym pisałam w poprzednim poście, tutaj.
   Najpiękniejsza ze wszystkich zgromadzonych historii? Oswoić szczęście Gabrieli Gargaś. Nawet opowiadanie Remigiusza Mroza, którego nie czytam, nie próbuję już, miało ten klimat.
   Wspaniała lektura. Warto zacząć czytać już dziś, by cały  grudzień budować piękną, świąteczną atmosferę. Magiczna Księgarenka... przypomni Wam, czym były Święta, kiedy byliście dziećmi. Znajdźcie chwilę, by odwiedzić jakąś malutką miejscową księgarnię, nie sieciówkę. Kupcie Księgarenkę...i dajcie jej szansę. Kilka chwil, jedno opowiadanie. Zrozumiecie od razu, skąd mój zachwyt...:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz