niedziela, 12 października 2014

Owca w krzaku dzikiej róży-Katarzyna T. Nowak recenzja

   O polskiej literaturze (nie obyczajowej) współczesnej niewiele się mówi. A jeżeli już coś o niej słyszę, to na pewno, że źle. I nawet jeżeli sama nie podzielam tej opinii, skądś się ona wzięła. I wydaje mi się, że u jej podstaw leży coś prawdziwego...Tym niemniej, ja cały czas mam na nią, polską współczesną literaturę, ochotę. Bo jest nasza. Po prostu.
   Główna bohaterka żyje wraz z mężem w Osadzie. Osadzie idylli i ideału, gdzie spokoju, gdzie wszystko dzieje się spokojnie, każdy ruch jest zaplanowany, przystrzyżone równiutko trawniki pasują do firanek, a kolor ścian do kokardek na psich główkach. Ania i Michał nie odbiegają od osadowego schematu. Zakupy robią przez internet, na spacer chodzą tylko po osiedlowych alejkach, zamiast nad pobliskie morze (!). W ich życiu wszystko jest "idealne". Do czasu. Do feralnego wtorku, kiedy Michał po prostu...znika. Życie Anny może nie zmienia się od razu. Jest zaskoczona, zszokowana. Nie potrafi jednak zareagować na to zbyt emocjonalnie, jej życie pozbawione jest bowiem silnych emocji, nawet w obliczu tragedii nie umie ona odejść od ustalonych przez męża i Osadę schematów. Powoli jej życie jednak zupełnie się zmienia. Zaczyna się przyjaźnić z...kochanką męża, która podobnie jak ona, jest zaskoczona zniknięciem Michała. Nawiązuje też znajomość z policjantem, który prowadzi sprawę zniknięcia jej męża. Zaczyna odkrywać, że jej mąż był zupełnie innym człowiekiem, niż jej się wydawało, tuż obok niej prowadził życie, o którym ona nie miała zielonego pojęcia. I nie chodzi tutaj o kochankę, o niej bowiem wiedziała. Chodzi raczej o tajemnice, które chował przed nią tuż za pastelową ścianą. Ich jedynym wspólnym hobby były spacery po Osadzie, wieczorne oglądanie filmów. Michał chował jednak przed nią między innymi pokaźną kolekcję motyli. Pisał również pamiętnik, do którego dostaje się ona po jego zniknięciu. Jest wstrząśnięta. Michał dusił się w ich związku, nienawidził wszystkiego tego, co ona robiła tylko dlatego, że wydawało jej się, że powinna, bo jemu to odpowiada...
   "Owca w krzaku dzikiej róży" to przede wszystkim opowieść o tym, jak żyjąc obok siebie można zupełnie nie znać drugiego człowieka. To historia o braku komunikacji. Dwoje najważniejszych dla siebie ludzi, którzy przez to, że nie potrafią ze sobą rozmawiać, coraz bardziej się od siebie oddalają. To w gruncie rzeczy historia niezwykle smutna. Jej tragizm polega na tym, że kiedy ginie Michał, jest za późna na jakiekolwiek zmiany, a dopiero wtedy główna bohaterka zaczyna zauważać, jak bardzo się od siebie oddalili. Tylko dzięki włamaniu do jego dzienników wie, że wszystko, czego tak bardzo nie lubiła, pastelowe sukienki, porządek i zdrowe jedzenie, a zatem wszystko, co robiła dla męża, było w rzeczywistości przez niego znienawidzone.
   Michał wcale nie ma ochoty się odnaleźć, do życia głównej bohaterki wchodzi jednak tytułowa owca. Owca, którą sąsiedzi próbują otruć, nie mieści im się bowiem w głowie, jak w tym idealnym świecie, może pojawić się coś tak...nienormalnego. W końcu, przy zdrowych zmysłach, hoduje w ogrodzie owcę?
  Książkę poleciłabym wszystkim tym, którzy zaczynają zauważać, że w ich życiu coś nie działa tak, jak powinno. "Owca w krzaku dzikiej róży" powinna być przestrogą dla wszystkich tych, którzy zapomnieli, że podstawą każdej relacji jest komunikacja. Historia dobrze napisana, dynamiczna. Czyta się ją jak filmowy scenariusz. Do przeczytania w jeden wieczór, odstawienia na półkę i powrotu zawsze wtedy, kiedy zaczynamy się od siebie oddalać. Brak komunikacji i dwoje mijających się ludzi nie są tu jednak podane na tacy. "Owca w krzaku dzikiej róży" nie jest kiepskim poradnikiem. Jest dobrze napisaną literaturą, która może skłaniać do przemyśleń.

2 komentarze:

  1. Mam prośbę, czy może Pani zamieścić te recenzje pod książką w Merlinie i Empiku? Będę bardzo wdzięczna i dziękuję za recenzje, pozdrawiam, Katarzyna T. Nowak

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja bardzo lubię powieści naszych rodzimych autorów i chętnie sięgam po nie. Książka wydaje się intrygująca... poszukam jej w bibliotece. :)

    OdpowiedzUsuń