piątek, 18 listopada 2016

Fantastyczne zwierzęta i...o co w tym wszystkim chodzi?

    Ostatnio fani Harry'ego Pottera nie mogą narzekać. W magicznym świecie znowu zaczęło się dziać, J.K. Rowling wróciła by... wyjaśnić kilka kwestii. Niedawno premierę miał "Harry Potter i przeklęte dziecko"- scenariusz spektaklu teatralnego. Dzisiaj natomiast, 18 listopada, swoją premierę ma film- Magiczne zwierzęta i jak je znaleźć. Pod tym tytułem wystąpiła pierwotnie w Harrym książka, podręcznik, napisana przez Newtona Skamandera. Nieco później autorka napisała książkę o tym samym tytule, która miała być dokładnie tym podręcznikiem, z którego uczył się Harry. Teraz natomiast nakręcony został film o Newtonie Skamanderze i o tym, co skłoniło go do napisania "Magicznych zwierząt". Akcja filmu dzieje się na długo przed narodzinami Harry'ego.
   Ciekawostką jest, że film to dopiero pierwsza część. Docelowo ma ich powstać aż pięć. Scenariusz napisała sama Rowlling, inspirując się wcześniej napisaną książką o tym samym tytule, którą to sama wymyśliła w "Harrym". Można się pogubić. Polska wersja książki jest obecnie...niemal białym krukiem. Można ją znaleźć na aukcjach internetowych, za cenę dużo większą niż można się spodziewać. Szkoda. Szkoda też, że to jednak film, a nie piękna opowieść o świecie magii.
   Świat magii został jednak obudzony na nowo i to niezmiernie mnie cieszy. Otrzymałam właśnie egzemplarz bardzo...magicznej książki. Wydawnictwo Harper Collins wydało właśnie kolorowankę, raczej dla dorosłych z "Fantastycznymi zwierzętami...".
   Bazą do jej powstania był raczej film. Piękna rzecz, trudno wybrać, od czego zacząć. Piękne wprowadzenie, kolejne karty wydają się być ściśle połączone nie tylko z filmem, ale ze sobą nawzajem. Co więcej, to nie jest kolorowanka w stylu mandali. To pojedyncze obrazy, jakby kadry z filmu, każdy tworzy osobną historię. Nie jest tylko precyzyjną zabawą antystresową.
   Nie wiem, czy można sobie wyobrazić bardziej idealne połączenie. Świat stworzony przez genialną Rowling jest dla mnie od dzieciństwa kwintesencją przepięknej fantastyki, dopracowanej w największych szczególikach. Z drugiej strony, jest w tych dorosłych kolorowankach coś, co cofa nas do dzieciństwa, co pozwala na chwilę poczuć tamtą magię, beztroskę. Połączenie doskonałe. Z jednej strony powrót do dzieciństwa, z drugiej magia, kolorowanie, z piękną historią w tle. Zapamiętajcie ją, byłaby idealnym prezentem na Święta!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz