poniedziałek, 8 lipca 2013

Tomasz

Tomasz Mycan, fot. Lucyna Tomoń
Nie wiem, nie umiem pisać i fotografować jednocześnie. Po za tym wpadłam w szpony wakacyjnej literatury wagonowej. Przez co do głowy przychodzą mi same takie...przyziemne, prawie podziemne. Nie nie.
Zapraszam na facebooka. Tam więcej zdjęć.

1 komentarz:

  1. Pana Tomasza na FB już zdążyłam jakiś czas temu zauważyć :D

    To ja też nie napiszę, żeby nie było...
    Pozdrawiam i mocno ściskam.

    OdpowiedzUsuń