środa, 24 listopada 2021

Dobrze, że jesteś- Gabriela Gargaś

 

    Autorki nie trzeba żadnej polskiej czytelniczce przedstawiać. Gabriela Gargaś pisze książki dla kobiet, które wzruszają, bawią, a dla mnie przede wszystkim- umilają oczekiwanie na Boże Narodzenie.  Jej książki jeszcze nigdy mnie nie zawiodły. Są ciepłe, wzruszające, piękne. 

    Główni bohaterowie są jak ogień i woda. Borys jest pracoholikiem, powiedziałabym nawet- sztywniakiem. Nie lubi Bożego Narodzenia, nie zajmuje się takimi głupstwami, jak ubieranie choinki. Zoja natomiast jest zupełnie szalona, roztrzepana. Na Święta nigdy nie może się zdecydować na jedno drzewko, dlatego co roku ubiera aż... trzy. Ich losy połączą się, ale czy uda im się dostosować do siebie nawzajem? 

    Nie chciałabym zdradzać fabuły, bo tej książki się nie czyta, ją się...przeżywa. Najpierw wciąga bardzo dynamicznie płynącą, przyjemną historią, a potem... jakby ktoś nagle roztrzaskał przede mną piękną, bogato zdobioną filiżankę, z głośnym hukiem. Wszystko, co wcześniej napisałam, zmienia się z jednym, trudnym wydarzeniem. Nagle, z fajnej historii, czytelnik stawia czoło łzom wzruszenia, złości, bezsilności. Dokładnie tak, jak bohaterowie książki. 

    Ale pojawiają się również miłe akcenty. Jest Benedykt, barwna postać... kloszarda, który wprowadza w życie głównych bohaterów radość, nadzieję. I zdarzenia, które dają szansę, na lepszą przyszłość, a także na pogodzenie z przeszłością. 

    Ciężko będzie jakiejkolwiek kolejnej książce zrzucić "Dobrze, że jesteś" z mojego prywatnego podium. Świąteczna, ale przede wszystkim ogromnie, do łez wzruszająca. Przywracająca wiarę w cud, w nowe szanse, w naprawianie błędów przeszłości i optymistyczne spojrzenie w przyszłość. Po prostu piękna, otulająca, cudowna. Bardzo chcecie ją przeczytać. 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz