poniedziałek, 13 marca 2017

Kobieta znikąd- Mary Kubica

    
    
   Moje pierwsze spotkanie z Mary Kubicą. Dlatego też, nie wiedziałam, czego mam się spodziewać. Miałam ochotę na psychologicznie miażdżący thriller. Co z tego wyszło? 
   Współlokatorka po sobotniej nocy w klubie nie znajduje swojej koleżanki, Esther w jej pokoju. Początkowo nie wzbudza to w niej podejrzeń, jednak mijają godziny a Esther nie wraca. Quinn zaczyna domowe śledztwo, przegląda jej rzeczy. To, co w nich znajduje zupełnie nie odpowiada obrazowi Esther, który miała do tej pory. Zaczyna obawiać się nie tyle o zaginioną przyjaciółkę, co o własne życie. 
   W tym samym czasie w pewnym małym mieście pojawia się młoda dziewczyna. Mieszkającego tam Alexa wyraźnie fascynuje tajemnicza nieznajoma. Wiedzie przy tym jednak zupełnie normalne życie. Zaczyna jednak zauważać rzeczy, które wcześniej nigdy nie miały miejsca. Początkowo nie widzi w nieznajomej i jej dziwacznych zachowaniach nic nadzwyczajnego. Do czasu. 
   Z pewnością nie tego się spodziewałam. Historia początkowo nie mrozi krwi w żyłach, raczej lekko kołysze, nie zajmuje całego umysłu, może nawet nieco nudzi. Czytałam bez większego zaangażowania. Aż to pewnego momentu, gdzieś bliżej końca. Coraz więcej faktów staje się jasnych i nic, naprawdę nic, co początkowo wydawało się oczywiste, wcale się nie sprawdza. 
   Zakończenie stawia wszystkie postaci i wcześniejsze domysły w zupełnie innym świetle. Z pewnością mnie zaskoczyło. Historia zatacza bardzo dziwne koło. 
   To thriller psychologiczny, z ogromnym naciskiem na psychologiczny. Portret każdej z postaci jest bardzo złożony, a finalnie okazuje się wcale nie być taki oczywisty. Czytelnik nie ma najmniejszej szansy domyślić się, czy Esther tak naprawdę jest zła, czy dobra. Mary Kubica świetnie manipuluje czytelniczą naiwnością. W obliczu zakończenia każde poprzednie wydarzenie nabiera innego znaczenia i pozostawia czytelnika w lekkim szoku. 
   Z pewnością sięgnę po inne książki autorki. Wykorzystuje słowo w najlepszy z możliwych sposobów, igra z czytelnikiem. Bardzo podoba mi się ta gra. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz