
Piękna, spokojna i ciepła powieść. Z ogromną przyjemnością wróciłam do Lwowa, który odwiedziłam dawno temu, w liceum. Autorka idealnie pokazuje, jak wiele łączy Polskę i Ukrainę. Opisana kamienica w centrum Lwowa i ścieżki, którymi poruszają się bohaterowie szybko stały mi się bardzo bliskie.
Fabula nie jest prosta, ilość bohaterów i wątków zaskakuje. Nie oznacza to, że czytelnik nie może się domyślić zakończenia, nie jest jednak kryminał, ta książka ma przede wszystkim bawić i to robi z powodzeniem.
Bardzo wiosenna, ciepła, przyjemna. Dzięki tej książce czytelnik odnajduje...spokój.
Z początku bardzo chciałam przeczytać tę książkę, później natknełam się na niezbyt przychylne opinie i mój zapał ostygł, teraz sama nie wiem :)
OdpowiedzUsuń