T. siedziała na
kuchennym blacie, z kolanami tuż pod brodą i wzrokiem wbitym w
podłogę.
Dalej wcale nie było łatwiej. Z okazji święta uczelni, dzień dzisiejszy był dniem wolnym. Wszystko, co musiałam, zrobiłam już wcześniej. Pozamiatałam pustynię i w ogóle. Nie pomogło. Fejsbuk był dzisiaj nadzwyczaj interesujący. Zanim w ogóle padło pierwsze zdanie, postanowiłam zrobić pewne notatki.
Dużo notatek. Wyszło mi ich dwie strony, bo chwilę później stwierdziłam, że jak już zacznę, to samo się napisze. Nie napisało. I nie pisze. Stoi w miejscu, na stronie drugiej i kończy się zdaniem
Dużo notatek. Wyszło mi ich dwie strony, bo chwilę później stwierdziłam, że jak już zacznę, to samo się napisze. Nie napisało. I nie pisze. Stoi w miejscu, na stronie drugiej i kończy się zdaniem
Przyglądała się
jego śpiącej sylwetce, temu, jak jego ciało z każdym oddechem
unosi się i z lekkim świstem opada z powrotem na poduszki.
Które to zresztą zdanie zupełnie nie odzwierciedla treści tych dwóch stron. Ów on jest kompletnie nic nieznaczącym elementem. I ja teraz nie wiem. Nie można przechodzić kryzysu już na drugiej stronie. A skoro się go przechodzi, to chyba się zwyczajnie napisać niczego nie umie.
Co jeszcze dziwniejsze, przez cały ten czas zastanawiałam się, co by tu napisać na blogu o tym, jak nie mogę nic napisać. Może ja jestem stworzona do pisania zupełnie nie bestsellerowego bloga?
Wniosek jest jeden. Jestem zdruzgotana.
" Sam fakt, że jesteś tak bardzo opętana myślą o pisaniu, to znak, iż tym właśnie masz w życiu się zajmować. Tacy ludzie jak ty prawie zawsze mają światu coś do powiedzenia. Posadź tyłek na podłodze i napisz coś tak diabelnie dobrego, że nikt nie będzie cię mógł zaszufladkować. Musisz powiedzieć to, co masz do powiedzenia." - Ch.Strayed
OdpowiedzUsuńszkoda Anonimowy, że pozostajesz Anonimem...:)
UsuńJestem Anonimem, który jest Ci bliższy bardziej niż myślisz
OdpowiedzUsuńFejsbuk i internety zawsze są niezwykle interesujące wtedy, gdy chcemy zrobić/napisać coś ważnego... ;-)
OdpowiedzUsuńFejsbuk i Internety są zawsze najciekawsze wtedy, gdy musimy coś zrobić/napisać ważnego...;-)
OdpowiedzUsuń