poniedziałek, 6 grudnia 2021

Kawiarnia pełna marzeń- Agnieszka Lis


     Świąteczne historie Agnieszki Lis są jak powrót do domu po bardzo długiej podróży. Wchodzisz, czujesz znajome zapachy, zakładasz ciepłe kapcie. Dom. Historia "Kawiarni pełnej marzeń", w której powtarzają się bohaterowie z poprzednich świątecznych książek autorki, jest właśnie taka. Domowa. 

    Dagmara traci pracę i postanawia spełnić wieloletnie marzenie- otworzyć kawiarnię. Justyna za chwilę urodzi małe dziecko. Poznane w poprzednich częściach książek dwie rodziny, Arkadiusza i Klemensa, ponownie łączą swoje historie, spotykając się przy wspólnym, wigilijnym stole. 

    To był bardzo przyjemny powrót do historii, którą zostawiłam rok wcześniej. Czułam lekkie rozczarowanie z powodu tego, że znaczna część akcji dzieje się nie w grudniu.... Cóż, świąteczność tej książki to takie 3/10. Cała reszta? Mistrzowska, jak zwykle. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz