|
Tomasz Mycan, fot. Lucyna Tomoń |
Nie wiem, nie umiem pisać i fotografować jednocześnie. Po za tym wpadłam w szpony wakacyjnej literatury wagonowej. Przez co do głowy przychodzą mi same takie...przyziemne, prawie podziemne. Nie nie.
Zapraszam na facebooka. Tam więcej zdjęć.
Pana Tomasza na FB już zdążyłam jakiś czas temu zauważyć :D
OdpowiedzUsuńTo ja też nie napiszę, żeby nie było...
Pozdrawiam i mocno ściskam.