naprawdę. Nie miał imienia jakoś tak...trwało i trwało, żadne imię nie chciało się przyjąć. I nagle ktoś powiedział, że ona taka bajkowa...wzruszenie, grom z jasnego nieba i została Bajką.
Wisła zamarzła, tak... gdy pierwszy raz zobaczyłam ją taką przejeżdżając nad nią w Modlinie, zaparło mi dech... wielkie drzewo leżało na lodzie... a mróz pachniał w powietrzu.
jak w bajce.
OdpowiedzUsuńpies się wabi Bajka...;)
Usuńhaha, naprawdę?
Usuńnaprawdę. Nie miał imienia jakoś tak...trwało i trwało, żadne imię nie chciało się przyjąć. I nagle ktoś powiedział, że ona taka bajkowa...wzruszenie, grom z jasnego nieba i została Bajką.
UsuńJak piękne. :) Te mrozy przyniosły ze sobą piękną pogodę.
OdpowiedzUsuńPrzecudowne kadry. Jeszcze bardziej polubiłam zimę.
OdpowiedzUsuńpiękna zima jest bezsprzecznie!
OdpowiedzUsuńPięknie!
OdpowiedzUsuńBajka w bajce ;-)
podoba mi się tutaj,cudowne zdjęcia. Gratuluję tak dobrego bloga i obserwuję.
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńpięknie wygląda taka zamarznięta :)
OdpowiedzUsuńZachwycam się, zima daleko ode mniej jest najpiekniejsza... śwuetne fotografie
OdpowiedzUsuńWisła zamarzła, tak... gdy pierwszy raz zobaczyłam ją taką przejeżdżając nad nią w Modlinie, zaparło mi dech... wielkie drzewo leżało na lodzie... a mróz pachniał w powietrzu.
OdpowiedzUsuńniesamowita kraina!
OdpowiedzUsuńcholernie miło czytać takie słowa!
OdpowiedzUsuń