niedziela, 28 sierpnia 2011

***

małe cytrynowe robaczki
z nowych smutnych rzeczywistości.

piątek, 19 sierpnia 2011

***


niedziela, 14 sierpnia 2011

biegnę uciekam gdziekolwiek cokolwiek. po papierosy byle szybciej. wracam i nie wiem znowu uciekam gdziekolwiek cokolwiek.
biegnę dalej od snu do snu po wolność.
tyle wolności w samodzielności. 
i gdyby gdzieś czekała ciasna
złota klatka 
z kanarkiem 
bez wolności
to tam mnie zamknij. byle od wolności samodzielności.

czwartek, 11 sierpnia 2011

o lekkości


o lekkości bytu w niebycie o pływaniu papierową żaglówką po morzu cudzych dłoni.